19. Jemen - wprowadzenie: Ewa Górska

Odcinek 19. podcastu Reorient poświęcony jest Jemenowi. To piguła wybranej wiedzy i wprowadzenie do kolejnych odcinków o tym kraju.

Słuchając, dowiecie się:

  • o prawdziwych i legendarnych korzeniach Jemenu i jego późniejszej historii;

  • o plemienności i podziałach społecznych;

  • kim są Zajdyci;

  • o tym co było kiedyś złotem Jemenu (zanim znaleziono ropę) i co uprawia się tam dzisiaj;

  • o podziałach na dwa Jemeny, romansach z Sowietami, Egipcjanami i Saudami, zjednoczeniu i ostatnich latach do wybuchu wojny domowej w 2015 r.Odcinek jest solowy, czyli mówi do Was Ewa Górska, doktorka nauk prawnych, kulturoznawczyni bliskowschodnia i autorka Reorientu.

Reorient powstaje dzięki wsparciu Patronów i Matron na Patronie. Możesz do nich dołączyć i wesprzeć rozwój podcastu przez stronę www.patronite.pl/reorient.

Transkrypcja odcinka:

Geografia:

Jemen leży na południowym krańcu półwyspu arabskiego, graniczy z Omanem i Arabią Saudyjską. Do Jemenu należy też Sokotra, czyli archipelag 4 wysp na oceanie indyjskim, od 2003 roku rezerwat biosfery, wpisany też na listę światowego dziedzictwa Unesco. 

Jemen jest strategicznie położony pod względem handlu, ponieważ leży obok bab al-Mandab, czyli dosłownie Bramy łez - cieśniny pomiędzy Afryką i Półwyspem arabskim, łączącą Morze Czerwone z oceanem Indyjskim. Kiedy pod koniec XIX wieku wykopano kanał Sueski, Bab al-Mandab stała się kluczowym miejscem leżącym na trasie żeglugi do Azji. Inaczej rzecz biorąc, europejczycy płynący do swoich kolonii - np. Brytyjczycy do Indii - płynęli właśnie tędy. 

Historia starożytna:

W starożytności przez Jemen biegły szlaki handlu m.in. kadzidła, mirry czy przypraw z Azji czyli ważnych towarów luksusowych. Jemen był też żyzniejszy niż większość Półwyspu Arabskiego. W górach kraju pojawiły się deszcze, które przyczyniły się do rozkwitu rolnictwa w regionie. 

na okładce: stara Sana'a, 2013. Rod Waddington via flickr.

Rzymianie nazywali ten kraj Arabia Felix (łac.) czyli Arabią „szczęśliwą” lub „błogosławioną”, w odróżnieniu od pustynnej Arabia Deserta. Żyźniejszy region ekonomicznie prosperujący nieźle dzięki handlowi pozwalał na stałe zamieszkanie i rozwój lokalnych królestw. już od najdawniejszych czasów.

Sanaa - Stolica Jemenu jest jednym najstarszych stale zamieszkałych miast na świecie. Według miejscowych legend założył ją syn Noego imieniem Shem1.

Królestwo Saby, o którym wspomina Koran i Biblia hebrajska, czyli dom biblijnej królowej, według popularnych legend również znajdowało się we współczesnym Jemenie.

Społeczeństwo obecnie:

Jemen zamieszkuje ok. 31 mln ludzi2, i liczba ta rośnie mimo wojen i kryzysów. Jest większy niż Polska - tak ponad półtora raza większy, ale wiele z jego terenów to nieprzyjazne góry i pustynie. Statystyki demograficzne Jemenu - w ogóle statystyki dotyczące Jemenu - nie są specjalnie wiarygodne, ale prawie wszyscy Jemeńczycy to muzułmanie - pochodzenia arabskiego i afro-arabskiego.

Jemen jest zwyczajowo opisywany jako jeden z najbardziej „plemiennych” krajów na Bliskim Wschodzie. Generalnie od tej pory 70-80% ludności za punkt kluczowy tożsamości przyjmuje przynależność do grupy plemiennej, określanej przez wspólne pochodzenie i też pochodzenie terytorialne. Plemiona, składające się z klanów, odłamów, wiosek i mniejszych grup łączyły się w jeszcze większe twory - federacje plemienne, a te miały - i mają - wystarczającą siłę, żeby wpływać na politykę i wojnę, ale też ekonomię czy życie intelektualne.

Na czele każdego poziomu plemiennych wpływów stoją szejkowie, reprezentujący interesy swoich rodzin, klanów i odłamów3. Historycznie to członkowie plemion mieli prawo nosić broń - co lubią przypominać do tej pory.  

Historycznie na terenach tych dominowały zwyczaje i prawo plemienne i ta struktura, mimo historii 1000-letniej władzy religijnej, ostrego romansu z marksizmem, prób republikanizmu i demokratyzacji nie zniknęła. Podobnie nie zniknęły inne podziały, które można określić jako klasowe, choć niektórzy wolą nazywać kastowymi.

Ważną rolę odgrywają Sajjidowie - mała klasa społeczna, która wywodzi swoje pochodzenie od Proroka Muhammada, który pochodził z Hidżazu, górzystego regionu na wybrzeżu morza czerwonego, który znajduje się w obecnej Arabii Saudyjskiej, tuż nad Jemenem. Sajjid to dosłownie tytuł honorowy dla potomków Muhammada, ale też zwrot grzecznościowy, dosłownie „Pan”4. W Jemenie stworzyli elitarną klasę, cieszącą się autorytetem religijnym i społecznym, mającym duże znaczenie polityczne. 

W górzystym północnym Jemenie rodzina Sajjidów wyznająca religię Zajdycką - o której za chwilę, dzierżyła władzę przez setki lat, tworząc państwo teokratyczne. Klan Hutich, który przewodzi jednej ze stron obecnego konfliktu, także wywodzi się z Sajjidów wyznających Zajdyzm - co dla tego konfliktu ma duże znaczenie.

Rolę w Jemenie odgrywa też klasa qadhich, czyli uczonych religijnych, prawników i administratorów państwowych.

W społecznej hierarchii Jemeńskiej dalej byli ludzie słabi i ubodzy, czyli osoby z mniejszości religijnych - np. żydzi, ludność napływowa, mieszkańcy miast, handlarze, rzemieślnicy, robotnicy - nie nosili broni, więc jak kobiety i dzieci musieli podlegać w razie czego ochronie uzbrojonych plemion5.

Na samym końcu tej drabiny społecznej znajduje się czarnoskóra mniejszość etniczna al-Muhamashin (czyli zmarginalizowani), powszechnie nazywani uwłaczającym terminem akhdam (służący). Ich populacja szacowana jest nawet na 3,5 miliona osób, czyli 10% Jemeńczyków6. Kwestia ich pochodzenia nie została wyjaśniona, niektórzy uważają, że pochodzą od niewolników afrykańskich lub żołnierzy etiopskich, którzy okupowali te tereny już w VI wieku, inni, że są pochodzenia rdzennie jemeńskiego7. "Zmarginalizowani" byli od wieków dyskryminowani przede wszystkim ze względu na brak przynależności do struktur plemiennych - czyli bycie poza oficjalnymi strukturami społecznymi - znaczenie ma także kolor ich skóry.  Byli jedną z najsłabszych grup społecznych w kraju, którą obarczano najgorszymi zadaniami, takimi jak zajmowanie się nieczystościami, a ich pozycja znacznie się pogorszyła w trakcie obecnego konfliktu8.

Patrząc na takie struktury, Jemen można uznać za tzw. społeczeństwo neopatriarchalne - według koncepcji Hishama Sharabiego neopatriarchalne społeczeństwa arabskie znajdują się gdzieś pomiędzy tradycyjnym patriarchalizmem a nowoczesnością9. Z jednej strony próbują dostosować sposoby życia, organizację rządu i społeczeństwo obywatelskie do modelu współczesnych społeczeństw zachodnich, a jednocześnie kultywują wewnętrznie rodzinny patrymonializm i klientelizm. Relacje społeczne i polityczne opierają się na wasṭa („kumoterstwie”, „związkach”, „siłach przebicia”), systemie patronackim rozdzielającym przywileje i ochronę.

Imamat Zajdycki:

Przez większość czasu rządzili w Jemenie Zajdyci - tzw. piątkowcy. Jest to sekta szyickich muzułmanów wierna synowi piątego imama szyickiego, Zayda ibn’Alego. Oddzielili się w VIII wieku, ze względu na konflikt z pozostałymi szyitami dotyczył tego, kto jest piątym imamem.  Zajdyci uznali że jest nim Zayid, a reszta (większość) szyitów, że kolejnym imamem - nieomylnym wg nich przywódcą wspólnoty muzułmańskiej, mającym boską wiedzę i autorytet - jest brat Zayda, Muhammad al-Baqir.

Zajdyci zostali więc odłamem, jednak utrzymali się jako oddzielna grupa tylko w odległym Jemenie i to jeszcze w niedostępnych górach na północy. Najpierw rozsądzali spory pomiędzy lokalnymi plemionami, potem zaczęli dominować zarówno religijne jak i politycznie i założyli własny imamat, który trzymał teokratyczną władzę blisko 1000 lat. Ich wspólnotą kierowali kolejni imamowie, obierani patrylinearnie i będący wg. tej sekty bardziej liderami politycznymi, którzy wiedzę mają nie z boskiego namaszczenia, tylko ludzką, uzyskiwaną przez naukę. 

Doktrynalnie Zajdyci budzą pewne problemy z klasyfikacją, bo trochę bliżej im pod pewnymi względami - zwłaszcza jeśli chodzi o prawo muzułmańskie i uznawane przez nich źródła prawa - do islamu sunnickiego niż szyizmu. To tez oznacza, że tradycyjnie nie utrzymywali jakichś bliskich stosunków z szyitami z Iranu, nie byli podporządkowani ich autorytetom - co zaczęło się jednak zmieniać w ostatnich latach. 

Nowożytny rys historyczny:

Przez długi czas - bo do końca I WŚ - półwysep arabski był oficjalnie podporządkowany Imperium Osmańskiemu, jednak w rzeczywistości rządził się dalej lokalnymi plemiennymi zwyczajami, a na północy imama był niezagrożony.

Brytyjczycy: na początku XIX wieku do Jemenu południowego wprowadzili się Brytyjczycy, którzy potrzebowali punktu, w którym ich statki parowe w drodze przez Kanał Sueski do Bombaju mogłyby zaopatrzyć się w węgiel do napędu. Najpierw chcieli wykorzystać wyspę Sokotrę, ale jej niewidomy władca odmówił, a Brytyjczycy próbujący ją zająć siłę w dużej mierze pomarli na malarię.

Padło więc na Aden. Brytyjczycy podbili miasto-port w 1839 roku, a potem uzgodnili nieformalnie z 9 plemionami rządzącymi de facto okolicą - bo formalnie władzę mieli Osmanowie - że założą protektorat. W zasadzie zajęli cały Południowy Jemen, płacąc tymże plemionom i utrzymali się tam do lat 60. XX wieku - czyli jeszcze 60 lat temu tam byli. Nie było to ulubione miejsce urzędników w kolonialnych władzach, było raczej miejscem karnej zsyłki dla oficerów, którzy wpakowali się w tzw. problemy małżeńskie10.  

Brytyjczycy mieli tam już dłuższą historię obecności, która wiąże się m.in. z kawą.

Kawa i Qat:

Caffè Mocha: Mokka to miasto położone na jemeńskim wybrzeżu Morza Czerwonego. Miasto służyło jako główne centrum handlu kawą od XV do XVIII wieku. Kawa (arab. qahwa) była po raz pierwszy uprawiana komercyjnie właśnie w Jemenie. Przed wywiezieniem nasion kawowca do innych części świata przez długi czas Jemen miał monopol na produkcję ziaren11.

W XVII wieku w porcie w Mokce napływały ciągle statki kupieckie korony brytyjskiej i z Holandii. Brytyjska Kompania Wschodnioindyjska przybiła tam już w styczniu 1609 roku i chciała założyć faktorię - czyli punkt handlowy do handlu kawą - co na trochę zostało pokrzyżowane, bo Brytyjczycy nie mieli zgody Sułtana w Konstantynopolu, który był zwierzchnikiem tych terenów.

Kiedy okazało się, że kawa w Mokce to nowe złoto, wszystkie górzyste tereny w okolicy zostały pokryte tarasami obsadzonymi kawowcami, a Osmanowie próbowali zabezpieczyć swoje dobro - podobno w XVII wieku plantacji strzegli żołnierze, żeby przez przypadek ktoś nie przeszmuglował ziaren poza kraj. W 1618 roku Porta Osmańska pozwoliła brytyjczykom i holendrom za założenie faktorii kawowych w Mokce.

Jemen przez chwile kwitł dzięki temu handlowi, ale niestety okazało się, że kawa może doskonale rosnąć w koloniach europejskich w południowo-wschodniej Azji, Ameryce Południowe i Afryce, a przy wykorzystaniu tamtejszych niewolników i kolonizowanych narodów produkcja wychodzi dużo taniej niż kupowanie kawy w Jemenie. W XVIII wieku uprawa przestała się opłacać, ponieważ najwięksi importerzy - Stany i kraje Europejskie - korzystali z kawy z ich kolonii12. 

Jemen zwrócił się wtedy w kierunku naturalnych narkotyków, bo bardziej zaczęła opłacać się uprawa qatu. Qat (Khat) to krzew dorastający czasem do wielkości 10 m, powszechnie uprawiany w Jemenie, tradycyjnie dla zaspokojenia własnych potrzeb, a potem masowo. Sok z tej rośliny ma działanie podobne do amfetaminy, wprowadza w stan lekkiej euforii13.

Tradycyjnie mieszkańcy żują ją popołudniami całymi godzinami. Jest to część narodowej kultury - uważa się, że żucie qatu rozluźnia, ale i pomaga w skupieniu, komunikacji, procesie podejmowania decyzji czy ma właściwości zdrowotne14.

Ci mniej pozytywnie nastawieni uważają, że niszczy ludzi, niszczy glebę, gospodarkę - i przez zajmowanie ludzi spożyciem, ale tez ponieważ zajęto ziemie na których uprawiano kawę, migdały czy jedzenie, a gdyby politycy w Jemenie nie marnowali całych popołudni na żucie narkotyków na tarasach, to może coś więcej w państwie by się udawało.

Wojnę qatowi wypowiedział np. Imam Sharaf ad-Din w 1543 roku wydając fatwę nakazującą zniszczenie wszystkich krzewów na terenach pod jego władzą, ale cóż z tego, krzewy jednak jakoś przetrwały i całkiem nieźle odrosły - obecnie podobno zajmują nawet 1/3 terenów uprawnych.

Kawa dalej rośnie - i w suchych surowych górach i niżej - i co ciekawe przy jej uprawie pracują przede wszystkim, bo w 75 %, kobiety. Nadal jest ceniona przez smakoszy, ale ze względu na wojny podobno ok. 60% potencjału produkcyjnego Jemenu nie jest wykorzystywane15. 

Jemeńscy Żydzi:

Jemen długo słynął też ze złotnictwa i prac jubilerskich.  Do 1947 roku i operacji „magic carpet” żydzi jemeńscy znani byli jako najlepsi złotnicy, wytwórcy filigranowej delikatnej biżuterii. 

Esther van Praag16 pisze, że „Legendy jemeńskie mówią, że pierwsi jubilerzy byli złotnikami. Ich pochodzenie może sięgać około 3000 lat, kiedy król Salomon rozpoczął wymianę handlową z królową Saby. Kupcy i złotnicy z Judei przenieśli się do Jemenu, gdzie kontynuowali pracę w swoich zawodach, m.in. produkcji biżuterii. Inni przypisują pochodzenie jemeńskiej biżuterii żydowskiemu plemieniu Banu Kainuka, którego członkami byli słynni złotnicy w Medynie (dawniej Jathrib). Podczas podboju miasta przez Mahometa w 622 r. ludność została okrutnie potraktowana. Nieliczni ocaleni, którzy musieli pozostawić swoją własność w rękach muzułmanów, uciekli do pobliskich wiosek żydowskich lub na południe do Jemenu.”

Obecnie w Jemenie pozostało mniej niż 50 Żydów, a ich liczba stale spada. Kiedyś była to znaczna mniejszość, licząca 50 000-60 000 osób.

Większość jemeńskich Żydów - ok. 50.000 została przywieziona do Izraela po jego założeniu w 1948 r. w ramach międzynarodowego transportu lotniczego znanego pod barwnym terminem „Operacja Magiczny Dywan” - prawdziwa nazwa to Kanfei Nesharim - Skrzydła Orłów.

Powodów do wyjazdu jemeńscy Żydzi mieli wiele: ekonomiczne, ponieważ ich tradycyjna rola została zmniejszona, głód, choroby, rosnące prześladowania polityczne, stan anarchii po zamordowaniu lidera politycznego i religijnego Yahyi, zachęty syjonistów obiecujący lepsze życie i pokrycie kosztów przez Izrael, marzenie o Ziemi Obiecanej i uczucia czysto religijne17. 

Wobec tej operacji pojawiło się po latach wiele głosów krytycznych, m.in. że organizatorzy izraelscy porzucili tysiące Żydów na pustyniach na granicy Jemenu Północnego i Adenu a potem pozostawieniu ich samych sobie w namiotowych obozach przejściowych, gdzie warunki higieniczne były opłakane. Nie znali języka, śmiertelność niemowląt nadal była wysoka, dzieci umierały w obozach18.

Po latach pojawiły się oskarżenia, że państwo - które oddzielało dzieci od rodziców np. żeby zabrać je do szpitala - po cichu oddawało je do adopcji białym izraelskim Żydom, informując jemeńskich rodziców, ze dzieci zmarły. Była to tzw. "afera jemeńskich dzieci", która wybuchła w '67 roku, potem śledztwo znów prowadzono na przełomie lat 80. i 90.; i odbija się echem w Izraelu do dziś - w 2016 roku znów rozgorzały dyskusje, ponieważ wiele dokumentów dotyczących sprawy nadal było tajnych19. 

W 2019 roku Yaacov Lozowick - były główny archiwista w głównym archiwum Izraela zasugerował, że na zmarłych dzieciach przeprowadzono nielegalnie - w świetle prawa żydowskiego - autopsje, żeby dowiedzieć się dlaczego jest wiele z nich umiera bez jasnego wyjaśnienia20. To nie przekonało jednak nieprzekonanych.

Historia najnowsza - dwa Jemeny i zjednoczenie:

Kiedy Turkowie Osmańscy po I Wojnie Światowej u opuścili ten teren, znów władzę przejęła dynastia zajdycka, a kres imamatowi położyła dopiero rewolucja republikańska w 1962 roku.

W latach 60. XX wieku w ogóle dotychczasowa układanka polityczna zaczęła się rozpadać.

Na północy w nocy z 26 na 27 września ’62 roku, po wielu wiekach rządów w przewrocie wojskowym obalono ostatniego imama - Badra. Jego przyboczny pułkownik al-Sallal został prezydentem nowej Jemeńskiej Republiki Arabskiej (YAR)

Badr jednak nie zginął, ukrył się w górach potem partyzancką walką próbował odzyskać władzę przy wsparciu Arabii Saudyjskiej, która poniekąd zwalczała wpływy Egipskie, bo to Egipcjanie wspierali rewolucję i nowy porządek w Jemenie Północnym. Badrowi się nie udało i uciekł do Arabii Saudyjskiej, a kiedy ta uznała oficjalnie Jemeńską Republikę Arabską, wyjechał do Wielkiej Brytanii i zmarł na przedmieściach Londynu w 1996 roku21.

Na południu Brytyjczycy zbierali się do ewakuacji i przygotowywali lokalne plemiona, sułtanaty i szejków do stworzenia własnego państwa. Trochę na siłę je stworzono - nazywało się Federacja Południowej Arabii - ale historia o nim zapomniała. W 1967 roku, po tym jak w listopadzie Brytyjczycy w końcu się wycofali, powstała Ludowo-Demokratyczna Republika Jemenu, ideologicznie mocno marksistowska. Jemeńczycy przechodzili kursy z marksizmu, czytania i pisania i nowoczesnej uprawy roli pod okiem trenerów z Kuby i Chin. Jednak przeciętni obywatele nie przyswajali za bardzo kwestii ideologicznych22.

Przez kolejne lata Egipcjanie, Saudowie, Rosjanie, Chińczycy, Amerykanie i pewnie i nie państwa starały się rozgrywać Jemenami, które był państwami zależnymi i wewnętrznie skonfliktowanymi. Południe romansowało z sowietami, północ z Arabią Saudyjską i państwami Zachodu, chociaż sowieci zbroili oba Jemeny.

Ropę znaleziono w roku '86, najpierw na Północy, nie w jakichś nadmiernych ilościach, choć na pewno wystarczających.

Nagle w 1990 roku, ze względu na koniec zimnej wojny, rozpad związku radzieckiego i kłopoty obu Jemenów doszło do zjednoczenia pod władzą prezydenta Aliego Aby Allah Saliha, który wcześniej przewodził Jemeńskiej Republice Arabskiej - czyli północy - a potem rządził zjednoczonym Jemenem aż do obalenia w efekcie arabskiej wiosny w 2012 roku.

Odsunięcie od władzy i marginalizacja polityczno-religijna Zajdytom nie pasowała. Od zjednoczenia Jemenów w 1990 roku Badr ad-Din al-Huthi, potem jego syn, a potem wnuk głoszą idee odrodzenia religijno-politycznego Zajdytów - ich zwolennicy znani są od ich nazwiska właśnie jako Huti23.  Zajdyci to obecnie mniejszość w Jemenie, ale potężna - stanowią 35-40%. I choć nie wszyscy zajdyci należą do ruchu Huti, i nie wszyscy chcą przywrócić teokrację, ta walka o władzę jest ciągle jednym z motorów obecnego konfliktu.

Sam mariaż Jemenów i tak nie był szczęśliwy i już w '94 roku doszło do wojny domowej, ale jakoś Jemen się pozbierał pod władzą Saliha i trzymano status quo do rewolucji przeciwko prezydentowi, która wybuchła w styczniu 2011 roku. W jej wyniku której musiał zrezygnować z władzy, którą w 2012 roku przejął - w wyniku uczciwych wyborów, w których był jedynym kandydatem - dotychczasowy zastępca Saliha, Abd Rabbuh Mansur Hadi.

Potem już pozbierać kawałków się nie dało i w 2015 roku wybuchła wojna domowa w Jemenie, w której głównymi aktorami są siły prezydenta Hadiego i Zajdycki ruch Hutich na północy.

Są to więc aktorzy nam już znani, a o samym konflikcie więcej usłyszycie w kolejnym odcinku Reorientu.

Bibliografia:

  1. Britannica. Sanaa. https://www.britannica.com/place/Sanaa.

  2. Worldometer - Tuesday, August 3, 2021, based on Worldometer elaboration of the latest United Nations data.

  3. Jones, Clive. "The tribes that bind: Yemen and the paradox of political violence." Studies in Conflict & Terrorism 34.12 (2011): 902-916.

  4. Danuta Madeyska. „Sajjid”. W: Józef Bielawski (red. nauk.): Mały słownik kultury świata arabskiego. Warszawa: Wiedza Powszechna, 1971.

  5. ACAPS „Tribes in Yemen. An introduction to the tribal system”. 2020. https://www.acaps.org/sites/acaps/files/products/files/20200813_acaps_thematic_report_tribes_in_yemen_0.pdf.

  6. Sana’a Center. „The Historic and Systematic Marginalization of Yemen’s Muhamasheen Community". 2019. https://sanaacenter.org/publications/analysis/7490.

  7. Robert F. Worth, “Languishing at the Bottom of Yemen’s Ladder,” New York Times, February 27, 2008, https://www.nytimes.com/2008/02/27/world/middleeast/27yemen.html?partner=rssnyt&emc=rss&module=ArrowsNav&contentCollection=Middle%20East&action=keypress®ion=FixedLeft&pgtype=article. Accessed June 4, 2019.

  8. Sana’a Center. op.cit.

  9. Sharabi, Hisham. Neopatriarchy: A theory of distorted change in Arab society. Oxford University Press, USA, 1988, s. 45-46.

  10. Clark, Victoria. "Yemen: Dancing on the Heads of Snakes". New Haven: Yale University Press, 2010.

  11. Britannica. Yemen. https://www.britannica.com/place/Yemen#ref484767.

  12. Clark, 2010. Op.cit.

  13. Britannica. Khat. https://www.britannica.com/plant/khat-plant.

  14. SBS Dateline. "Khat: Yemen's Addictive Narcotic Chewing Leaf". https://www.youtube.com/watch?v=2wBE8nY-LlQ&ab_channel=SBSDateline.

  15. Coffeebi. Coffee Arabica - the identity of Yemen. https://coffeebi.com/2020/09/22/coffee-arabica-the-identity-of-yemen/

  16. van Praag, Esther. "Introduction to Yemenite Jewish silversmiths (sayegh) in Yemen before Operation “Magic Carpet”. Part 1: Jeweler, used techniques and styles." https://www.researchgate.net/publication/236954379_Introduction_to_Yemenite_Jewish_silversmiths_sayegh_in_Yemen_Part_1_Silversmiths_in_Yemen_before_1947_used_techniques_and_styles

  17. Tudor Parfitt. The Road to Redemption – The Jews of the Yemen 1900-1950. Brill 1996.

  18. Meir-Glitzenstein, Esther. "The Exodus of the Yemenite Jews − A Failed Operation and a Formative Myth", Resling, Tel Aviv 2012.

  19. MWeiss, eira . 'The Immigrating Body and the Body Politic: The 'Yemenite Children Affair' and Body Commodification in Israel', in Nancy Scheper-Hughes, Loïc Wacquant (eds.), Commodifying Bodies, Sage Publications, 2002 pp. 93-110, pp. 93ff.

  20. Lozowick, Yaacov. "Myth of kidnapped yemenite children". Tablet Mag 2019. https://www.tabletmag.com/sections/arts-letters/articles/myth-of-kidnapped-yemenite-children.

  21. Clark, 2010. Op.cit.

  22. Ibidem.

  23. Ibidem.

  24. Khalaji, Mehdi. Yemen's Zaidis" A Window for Iranian Influence". Washington post 2015. https://www.washingtoninstitute.org/policy-analysis/yemens-zaidis-window-iranian-influence.

Muzyka w odcinku:

Intro i outro: Noor Alraee "Khalini Ashofek"

przerywniki: Abdallah "yemen music | تراث يمني أغاني يمنية تراثية" & Sons de la Barcelona Intercultural workshop "Ensayo, tar y canto" via freesound.

Previous
Previous

20. Wojna domowa w Jemenie: Łukasz Fyderek, dr hab.

Next
Next

18. Prawo zwyczajowe: Jan Bazyli Klakla i Ewa Górska